W Kolumbii Brytyjskiej żyją wilki... morskie. Tak, i nie chodzi tu o osadę założoną przez emerytowanych kapitanów galeonów. Chodzi o prawdziwe futrzaste czteronogi z rodziny psowatych. Zwierzęta te od tysiącleci przystosowywały się do życia na wybrzeżu oceanu, a różnice w stosunku do innych wilków są tak wyraźne, że widać je w DNA.
Wielokrotnie nagradzany fotograf Ian McAllister, który bada życie tych zwierząt od niemal 20 lat opowiada: "dogłębnie przebadaliśmy ich DNA i udowodniliśmy, że genetycznie różnią się od kontynentalnych wilków.
Ich zachowanie również jest odmienne, pływają z wyspy na wyspę, polują na morskie stworzenia. Morfologicznie również się różnią - są mniejsze i ich budowa fizyczna jest inna".
Wilki morskie są bardzo ciekawskie, kiedy fotograf do nich podpływał "podchodziły tak blisko, że będąc zanurzonym słyszałem ich chrapliwe oddechy." Zrobił kilka zdjęć z bliska i odpłynął obawiając się spojrzeć im w oczy.
90 procent ich pożywienia pochodzi prosto z oceanu, z czego 1/4 to łososie. Poza tym żywią się skorupiakami, jajami śledzi, fokami, wydrami rzecznymi i padłymi wielorybami.
Wilki morskie są świetnymi pływakami, pojawiały się nawet na archipelagu wysp położonych 12 km od najbliższego stałego lądu.
Są dwa typy wilków morskich (nazywanych też przybrzeżnymi) - żyjące na stałym lądzie i żyjące na wyspach. Oba typy są bardzo podobne, główna różnica jest taka, że te "lądowe" mniejszą część pożywienia czerpią prosto z wody.
Niezależnie od typu, całe życie wilków morskich kręci się wokół i jest uzależnione od oceanu.
Źródła: 1, 2. Foto: Ian McAllister, Bertie Gregory, Paul Nicklen
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą