Moralizatorzy od siedmiu boleści, a sami tacy niewinni jesteście? To, że Czarka podoba się Nagato, to widać, jak na dłoni i co z tego? Że on jej imponuje i co? Też źle?
Czarka jest piękną, młodą dziewczyną i wcale nie dziwię się, że podoba się Nagato. Wielu panom też się podoba, tylko nie każdy ma to szczęście przebywać w jej towarzystwie i zazdrość leje się, jak z cebra.
Nagato też może imponować niejednej dziewczynie - jest ciekawą osobowością, jest przystojny, wysportowany i coś robi, a nie siedzi i tylko narzeka czy krytykuje.
To, że mają się ku sobie, to ich sprawa. Czy walą się, jak niektórzy tu sugerują, to też ich sprawa. To, że Nagato wszędzie i w różny sposób jawnie informuje i chce to robić, że ta dziewczyna mu się podoba, to tylko świadczy o jego odwadze i szczerym zainteresowaniu.
Czy ma żonę i czy żona wie, to też nie Wasza sprawa i nie macie prawa umoralniać tego dorosłego człowieka. On wie co robi i zapewne sam przyjmie na swoją umięśnioną klatę problem, który z tego wyniknie, a może to nie będzie żaden problem. Może jest wolny?
Dziwię się, że Bojownicy JM mają w sobie jeszcze tyle Dulszczyzny i to w XXI wieku! Światowi bywalcy, super wykształceni, z wszelaką wiedzą, a przy tym tacy, jak te babcie moherowe siedzące w oknach i obserwujące kto z kim się ściska, przyjaźni i spędza czas, a najważniejsze to zaglądanie nawet do łóżka przez grubą ścianę i wysnuwanie "oczywistych" wniosków.
Wstyd mi za Was, a Nagato i Pieczarce życzę jak najlepiej. Śmiejcie się w swoim towarzystwie ile tylko możecie. Śmiejcie się też z tych babć moherowych - plotkareczek i z tych oburzonych samców, że nie mogą dosięgnąć tej pięknej Czareczki.
Śmiejcie się wszyscy, bo jutro może kogoś z nas zabraknąć. Nie róbcie problemu tam, gdzie go wcale nie ma.
A wywiad czytałam i nic mnie tam nie zbulwersowało. Wręcz przeciwnie z rozczuleniem odebrałam to, jak bardzo Czarka zawróciła w głowie przystojnemu Nagato i jak bardzo jest z kolei ona zadowolona z jego zainteresowania.
Taka współczesna piękna o miłości bajka. Jak ona się skończy? Oby super ku radości wszystkich, także Was krytykanci.
Czarka jest piękną, młodą dziewczyną i wcale nie dziwię się, że podoba się Nagato. Wielu panom też się podoba, tylko nie każdy ma to szczęście przebywać w jej towarzystwie i zazdrość leje się, jak z cebra.
Nagato też może imponować niejednej dziewczynie - jest ciekawą osobowością, jest przystojny, wysportowany i coś robi, a nie siedzi i tylko narzeka czy krytykuje.
To, że mają się ku sobie, to ich sprawa. Czy walą się, jak niektórzy tu sugerują, to też ich sprawa. To, że Nagato wszędzie i w różny sposób jawnie informuje i chce to robić, że ta dziewczyna mu się podoba, to tylko świadczy o jego odwadze i szczerym zainteresowaniu.
Czy ma żonę i czy żona wie, to też nie Wasza sprawa i nie macie prawa umoralniać tego dorosłego człowieka. On wie co robi i zapewne sam przyjmie na swoją umięśnioną klatę problem, który z tego wyniknie, a może to nie będzie żaden problem. Może jest wolny?
Dziwię się, że Bojownicy JM mają w sobie jeszcze tyle Dulszczyzny i to w XXI wieku! Światowi bywalcy, super wykształceni, z wszelaką wiedzą, a przy tym tacy, jak te babcie moherowe siedzące w oknach i obserwujące kto z kim się ściska, przyjaźni i spędza czas, a najważniejsze to zaglądanie nawet do łóżka przez grubą ścianę i wysnuwanie "oczywistych" wniosków.
Wstyd mi za Was, a Nagato i Pieczarce życzę jak najlepiej. Śmiejcie się w swoim towarzystwie ile tylko możecie. Śmiejcie się też z tych babć moherowych - plotkareczek i z tych oburzonych samców, że nie mogą dosięgnąć tej pięknej Czareczki.
Śmiejcie się wszyscy, bo jutro może kogoś z nas zabraknąć. Nie róbcie problemu tam, gdzie go wcale nie ma.
A wywiad czytałam i nic mnie tam nie zbulwersowało. Wręcz przeciwnie z rozczuleniem odebrałam to, jak bardzo Czarka zawróciła w głowie przystojnemu Nagato i jak bardzo jest z kolei ona zadowolona z jego zainteresowania.
Taka współczesna piękna o miłości bajka. Jak ona się skończy? Oby super ku radości wszystkich, także Was krytykanci.
Ostatnio edytowany:
2017-08-22 11:22:00
--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/