Podczas komentowania na antenie TVP Info marszu, który odbył się 4 czerwca w Warszawie, posłanka PiS Joanna Borowiak przytoczyła sytuację, która według jej relacji, miała miejsce wśród maszerujących z rodzicami dzieci, mówiąc: Trzymając biało-czerwone flagi w rączkach, krzyczały „PiS do piekła” i państwo, jako dorośli, nie oponowaliście.
Na co szybko zareagowała posłanka Joanna Senyszyn z koła Lewicy Demokratycznej, mówiąc: Ja bym oponowała, bo piekła nie ma.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą