Wyobraź sobie, że jedziesz skoro świt gdzieś nieznaną ci zupełnie drogą. Na horyzoncie majaczy przejazd kolejowy i nic nie zapowiada, tego co zobaczysz za chwilę na rogatce. Podjeżdżasz coraz bliżej, wciąż lekko zaspany...
Podjeżdżasz jeszcze bliżej...
...aż zauważasz jakiś napis na światłach...
(I pamiętaj mówić dziękuję po pobraniu pieniędzy z bankomatu)
Od autora: Fotka zrobiona w Nakle Śląskim jak się jedzie na tzw. "wapienniki" - pozostałości 3 wielkich kominów, w których pewnie coś wypalano.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą