Szukaj Pokaż menu

Ciężka dola serwisanta IX

37 132  
11   15  
Zobacz inne...Ludzie dzielą się na serwisantów i userów. Ci pierwsi różnią się od drugich tym, że wiedzą co oznacza skrót RTFM! Co ciekawe, nie mogą żyć bez siebie nawzajem, ale i tak nie potrafią dogadać...

Mam klienta który ma spore problemy z opanowaniem komputera, kiedyś dzwoni do mnie żebym przyjechał do niego i na GWARANCJI zreperował mu komputer ponieważ dźwięk nie działa. Po przyjechaniu na miejsce i włączeniu głośników, komputer i dźwięk w komputerze zreperowały się. Ostatnio jednak połączył komputery w sieć! Podjechałem do niego ustawiłem wszystko wychodząc sprawdziłem czy wszystko działa i na obu komputerach pięknie internet działał.
Następnego dnia rano dzwoni do mnie, że dzisiaj włącza komputer i nie ma na jednym komputerze internetu. Siedzę, wymyślam żeby spróbował pingiem wszystko chodzi, no więc mówię mu że przyjadę, a on na to:
- To super, bo ciągle tylko po naciśnięciu explorera wyskakuje "auto blank"...

by Glogow

Wdrożenie nowego systemu w jednym z większych polskich banków. Na "gorącą linię" telefonuje jedna z kasjerek.
Kasjerka: Mam problem. Uruchomiłam jeden z modułów i nie wiem co robić dalej.
Serwisant: Który to moduł?
K: Nie wiem.
S: A co jest napisane na dole monitora?
K: PHILIPS 2.

Autentyki LXXVII - Lub czasopisma informatyczne

30 848  
6   28  
Jak dogadać się z niemieckim policjantem gdy cię pobiją, jak nakarmić szwagra oraz jakie można kupić czasopisma informatyczne - tego wszystkiego dowiesz się z kolejnego wydania Autentyków. A na deser - perypetii szpitalnych Storka ciąg dalszy. :)

POBILI NAS! TAK! NAS! 

Świadkiem tego wydarzenia był mój kumpel, który udał się na saksy do naszych sąsiadów Niemiaszków. Któregoś wieczorku po robocie zorganizowano imprezkę. A jak to bywa na suto zakrapianych imprezkach, bez rozróby obejść się nie może. Dwóch podchmielonych Polaków zaczęło podrywać jakąś Turczynkę, nie spodobało się to jej bratu, kuzynom, wujkom itd. Jako, że nie przekonała naszych rodaków wielkość i mnogość tureckiej rodziny nie obeszło się bez łomotu. Ktoś zadryndał na policję. Jak tylko radiowóz wpadł na plac, wszyscy zamieszani w rozrubę błyskawicznie wyparowali, a na środku zostali tylko poobijanie nasi dzielni chłopcy. Jak tylko zobaczyli "polizei", oszołomieni rzucili się w ich kierunku i drą się po polsku, ostro gestykulując:
- Panie aresztuj ich pan!!! Mnie i kolegę pobili jakieś Turki. Normalnie pobili nas!!!
Niemiecki gliniarz z wytrzeszczonymi gałami ni cholery nie rozumiejąc pyta:

Jeśli kiedykolwiek zostanę Złym Lordem III

27 341  
6   13  
Kliknij, jeśli kochasz Złego LordaDawno dawno temu. Na planie filmowym nie tak odległym stąd. Żył sobie Zły Lord... I ani jednego dobrego bohatera. KONIEC.

51.
Zatrudnię zespół architektów i badaczy, którzy sprawdzą moją twierdzę, czy czasem nie ma w niej tajemnych przejść, o których nie wiem.

52. Jeśli księżniczka, którą porwę wykrzyczy mi: „Nigdy za Ciebie nie wyjdę! Nigdy, słyszysz mnie? NIGDY!”. Powiem jej, „Trudno” i zastrzelę ją.

53. Nie będę dobijał targu z demonem, a potem zrywał warunki, bo odwidziało mi się...

54. Zdeformowane mutanty i temu podobne popaprańce nadal będą mieć miejsce w mojej Armii Chaosu. Jednak przed wysłaniem ich w trudną misję, sprawdzę czy nie mam kogoś innego. Kogoś kto troszkę mniej rzuca się w oczy....

55. Moja Armia Chaosu będzie odpowiednio wyszkolona. Każdy, kto nie może trafić w tarczę wielkości człowieka z odległości 10 metrów, będzie sam użyty jako tarcza..

56. Zanim zaadaptuję świeżo zdobyty artefakt lub machinę, najpierw dokładnie przeczytam Instrukcję Obsługi.

57. Jeśli będę musiał uciekać, to będę uciekał. Nigdy nie będę się zatrzymywał, żeby wypowiedzieć dramatyczną kwestię.

58. Nigdy nie zbuduję komputera ze Sztuczną Inteligencją wyższą od mojej.

59. Mój pięcioletni doradca, będzie także rozszyfrowywał kody, które wymyślę. Jeśli jakiś zajmie mu mniej niż 30 sekund, to nigdy go nie użyję. Zanotować: to samo odnosi się do haseł.

60. Jeśli mój doradca zapyta: „Panie, ale po co ryzykujesz wszystkim, żeby osiągnąć cel?”, nie wprowadzę planu w życie, zanim nie dam doradcy takiej odpowiedzi, która go zadowoli.

61. Zaprojektuję korytarze w mojej fortecy, bez alków i innych wystających elementów, które mogą dać moim wrogom osłonę podczas strzelaniny.

62. Śmieci będą palone w specjalnych, wysokotemperaturowych piecach, a nie prasowane. A piece będą wciąż rozgrzane do białości, a nie ze słabymi płomyczkami, które buchają w równych odstępach czasu.

63. Pójdę na wizytę do najlepszego psychiatry i wyleczę się ze wszystkich swoich fobii i dziwnych nawyków, które mogą być moimi słabościami.

64. Jeśli będę musiał mieć komputery z dostępem dla innych, te komputery będą miały mapy, które w prosty sposób pokażą drogę do pokoju z Centrum Dowodzenia. Tak naprawdę będzie tam Sala Tortur. Prawdziwe Centrum Dowodzenia będzie oznaczone jako Zalane Zbiorniki Ściekowe.

65. Czytnik na którym wpisuje się kod dostępu, będzie tak naprawdę skanerem do linii papilarnych. Każdy kto go wysmaruje proszkiem, żeby odczytać ślady włączy alarm.

66. Nie ważne ile będzie spięć w systemie. Moi strażnicy każdą usterkę kamery mają traktować jako Czerwony Alarm Najwyższego Stopnia!

67. Oszczędzę życie komuś, kto uratował mnie kiedyś wcześniej. W ten sposób zachęcę innych do ratowania mojego życia. Jednak oferta jest ważna tylko raz. Jak chcą, żebym ich oszczędził jeszcze raz, to nie mnie jeszcze raz uratują.

68. Wszystkie akuszerki będą wypędzone z mojego imperium. Dzieci będę rodziły się w kontrolowanych przeze mnie szpitalach. Zaś sieroty będę trafiać do luksusowych sierocińców, a nie zostawiane w lesie, by były wychowane przez dzikie bestie.

69. Jeśli moi strażnicy będą musieli się rozdzielić i szukać wrogów, to zawsze muszą chodzić przynajmniej dwójkami. A jeśli jeden z dwójki tajemniczo zniknie, to pierwszy ma obowiązek uruchomić alarm i wezwać wsparcie.

70. Jeśli będę chciał przetestować lojalność mojego dowódcy, to zawsze będzie ze mną mały oddział mojej armii z naładowaną bronią, na wypadek gdyby odpowiedź brzmiała: nie.

71. Jeśli bohaterowie będą stać wokół jakiegoś dziwnego urządzenia i prowokować mnie do ataku, to użyję zwykłej, konwencjonalnej broni, zamiast mojej super-hiper-niepowstrzymanej.

72. Nie zgodzę się, aby bohaterowie odeszli wolno po wygraniu jakiegoś głupiego wyzwania. Nawet jeśli moi doradcy mówią mi, że to niemożliwe, żeby bohaterowie podołali wyzwaniu.

73. Jeśli stworzę multimedialna prezentację mojego planu w odpowiedniej formie, żeby mój pięcioletnia doradca zrozumiał jego sens, to nie nazwę dyskietki „Projekt Zły Lord” i na pewno nie zostawię je luzem na moim biurku.

74. Wyszkolę moich żołnierzy, żeby atakowali wszyscy na raz, a nie stali i czekali aż załamie się pierwsza linia i dopiero ruszali do boju.

75. Jeśli bohater wbiegnie na dach, nie będę go gonił, żeby zepchnąć go z dachu. Nie dam się też sprowokować do walki nad przepaścią. (Że nie wspomnę o walce na wiszącym moście nad gorącą lawą)

c.d.n.

Kliknij, aby poczytać Episode I - IV

6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Autentyki LXXVII - Lub czasopisma informatyczne
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu If I ever became an evil overlord III
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Jeśli kiedykolwiek zostanę Złym Lordem II
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu If I ever became an evil overlord II...
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy XCI
Przejdź do artykułu If I ever became an evil overlord...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą