Szukaj Pokaż menu

Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Przegięcie

74 348  
40   54  

Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2004 Edition.

Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Często słyszymy, że coś jest przegięciem ale jak naprawdę wygląda prawdziwe przegięcie tego mozesz dowiedzieć się tylko z dzisiejszej WEO. Po zobaczeniu dzisiejszej definicji przekonasz się, że bardzo często nazywałeś przegięciem lekki odchył, nagięcie lub drobne wygięcie... ;)

A dzisiaj...

Definicja zwrotu: "Przegięcie"

UWAGA!     HASŁO TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH!

Andrzejkowe zwyczaje na Wsi(ejskiej)

27 289  
0   10  
Nie waż się klikać na Andrzeja!Joe prosił, co by opisać jak to na wsi dawniej zwyczaje Andrzejkowe bywały. No to jak wieś, to wieś. Pojechalim my na Wiejską i oto co nom wyjszło:

1. Lanie wosku.


Do tej wróżby potrzebne będą: miska z wodą, zapalona świeca, duży Kulczyk oraz jedna komisja śledcza. Lanie wosku to dość myląca nazwa. Bardziej pasuje „lanie wody”. Cała wróżba polega na tym, że komisja leje wodę z miski przez ucho Kulczyka. Kto naleje najwięcej, ten najczęściej jest pokazywany w TV i ma największe szanse pozostać w sejmie. Zaś ze świeczką można szukać tego, komu chodzi o rozwiązanie całej afery...

2. But za progiem.

Jest to wróżba przeznaczona dla wszystkich partii, bez względu na poglądy czy kolor krawata. Polega na tym, że każdy zdejmuje buta z lewej nogi i od progu sejmu ustawia jeden za drugim, aż do pałacu prezydenckiego. Osoba, której but jako pierwszej przekroczy próg pałacu zostanie prezydentem w przyszłym roku. Bardzo ważna uwaga: liczy się tylko długość buta, tak więc wystającą z nich słomę należy przyciąć.

3. Spodeczki.

Między nami a kobietami XIII: Bąk to nie trzmiel

45 754  
11   58  
Zobacz co za drzwiami...Podobał się Wam odcinek specjalny. Dziś ciąg dalszy dziwnych zachowań facetów. Nie takich jak my, bo my nie jesteśmy ani gruboskórni, ani aroganccy tylko milusi. A oni są, uwaga, uwaga wstrętni i obrzydliwi... Wrażliwców ostrzegliśmy - będzie ostro.

No mój facecik też jest niczego sobie.  Pierdzi oczywiście bez ograniczeń i nawet nie uprzedzi nigdy o tym. Dłubie w nosie, kiedy to tylko możliwe. Mój facet, też, jak się napije i ktoś go wkurzy, to pokazuje mu czasami tyłek, albo tak dla śmiechu ściągnie majty i wypnie go w całej okazałości komuś. Zębów też prawie nie myje (ciągle śmierdzi mu z buziala). Czasami to potrafi chodzić ze śpiochem w oczach pół dnia, dopóki mu nie powiem, że tam coś ma. Najbardziej uwielbiam, jak on się wygłupia ze swoim przyrodzeniem. Normalnie kocham go za to. Robi takie głupoty ze swoimi jajkami, że ......eh, szkoda gadać, to jest strasznie obleśne, ale uwielbiam to, bo sikam ze śmiechu. Beka zupełnie z nienacka. A jak mu coś odbije, to potrafi stukniętego udawać, np. w autobusie. Robi mnóstwo jeszcze nienormalnych rzeczy, dlatego nam się, dzięki temu nie nudzi. Mimo tego, nie przeszkadza mi to.
* * * * * 

Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza.

* * * * * 

A ja umiem pierdzieć z waginy.

* * * * * 

Dlaczego jak się puszcza pierdzioszka po alkoholu to tak bardzo piecze odbyt ? Czy jeśli będę więcej pierdział za kierownica po wódce to alkomat nie wykaże?

* * * * * 

A mojej często się zdarza nie spuścić dokładnie po sobie wody w WC. Strasznie się wnerwiam, jak widzę w toalecie te boby.
Pozostawianie włosów w wannie, zlewie i na sitku to normalka.
Wali bąki jak najęta tylko wypracowała technikę bezdźwiękowych. Później szybko zmyka udając, że to nie Ona.
Zasypia niemal natychmiast jak jej głowa dotknie poduszki. Nawet nie można sobie w nocy porozmawiać. Wrrrr.....
Zdarza się, że jak baraszkujemy to sobie niechcący pryknie. Ale z tego to śmiejemy się oboje.

* * * * * 

Podczas ostatniego stosunku który miałam z dwoma panami jeden zwymiotował na drugiego, gdy tamten miał wytrysk.

* * * * * 

Z pewnością mój małżonek nie odbiega od normy ale ma w swoim repertuarze parę "perełek", które sprawiły, że czasem wolę wyjść żeby nie zwymiotować :], a mianowicie:
a) obcina paznokcie u nóg NOŻYCAMI DO PAPIERU ( twierdzi, że ma bardzo twarde ),
b) dłubie w nosie i zjada kozy,
c) pierdzi tak, że muszę sypiać na sofie bo nie da się wytrzymać w sypialni,
d) spryskuje się perfumami tylko na ciuchy bo jak twierdzo ma delikatna skórę i dostanie uczulenia ( nie muszę zaznaczać, że po dwóch godzinach w biurze śmierdzi jak cap ),
e) zakłada majtki po kąpieli wieczorem i nie zmienia ich na drugi dzień ( fuuuj ),
f) bekanie jest nagminne ( potrafi wybekać nawet hymn - o zgrozo !! ),
g) mlaska i żre jak świnia jakby łaził ciągle głodny.

* * * * * 

Moja żona (23lata) jest nie lepsza (już po roku małżeństwa), wymienię parę rzeczy:

- ubiera się ładnie tylko w momencie jak ma wyjść na miasto albo mają przyjść goście, a tak chodzi po mieszkaniu w dosłownie byle czym, włosy ma zwykle w wałkach albo w totalnym chaosie,

- często puszcza bąki, ale specjalizuje się w śmierdzących cichaczach poczym udaje że to nie ona, również podczas wspólnych kąpieli, ale wtedy to widać wizualnie,

- w ubikacji załatwia się dosyć specyficznie: kuca z nogami na desce i tak załatwia i siusiuanie i kupkę, często też karze mi patrzyć na to (zboczenie?) po prostu żebym gadał w tym czasie z nią to jej umila czas, z początku było mi niezręcznie ale się przyzwyczaiłem o zgrozo. Dodam że jej sposób załatwiania powoduje że często zostawia ślady na desce, głownie kropelki moczu,

- włosy, jej długie włosy wszędzie, często dochodzi do zatykania rur w odpływie z wanny oraz w zlewie, na dywanie, w łóżku... no i na mnie,

- podpaski, w czasie miesiączki widuje je wszędzie... Koło łóżka, i najczęściej w łazience.... To serio nie jest apetyczne,

- jak siedzi w tych swoich piżamkach w domu to często dotyka się po swojej "myszce", potem wącha sobie palce, widziałem też jak je oblizywała - ale tu jej się nie dziwie bo jest co.

* * * * * 

Mnie wkurza jak ludzie palą papierosy w windzie, smród nie do zniesienia. Więc jak jadę windą, to sobie pierdnę tak złośliwie, a co? Jak im nie przeszkadza dym, to mi naturalne gazy.

* * * * * 

Ale to jest normalna rzecz podrapać się po jajkach czasem, albo cos w ten deseń. Jak coś swędzi, albo przeszkadza to trza się z tym uporać.

* * * * * 

A teraz z życia wzięte o bąkach w związku:
- Cicha technika puszczania bąków wypracowana przez żonę, czasami się nie sprawdziła. Pierwszy raz usłyszałem głośnego pierda, kiedy żona siedziała z podkulonymi nogami na tapczanie i kichnęła, jednoczenie pierdząc. Mieliśmy ubaw z tego. Podobna sytuacja miała miejsce na wczasach, leżąc na leżakach wokół basenu pełnego gości. Żona kalsznęła i jednocześnie wyrwało jej się z tyłka. Oderwało mnie to od książki (na szczęście nie innych wkoło) i się śmialiśmy. Żona tak się rozchichotała, że jeszcze podczas tego śmiechu jej się dwa razy wyrwało. No aż prosiłem by przestała się śmiać, bo może się to dla naszych mięsni brzucha źle skończyć.
- Po pierwszej nocy spędzonej z moja ukochana, musiałem pójść wcześnie rano do kibla się odsikać. Na nieszczęście kibel był w w bliskim sąsiedztwie z sypialnią. Poleciałem na golasa i musiałem jakoś się odsikać by nie było tego słychać (to były pierwsze chwile w których człowiek zwykle się wstydzi swoich czynności fizjologicznych). Tak wiec postanowiłem przyklęknąć na jedno kolano i zrobić siku po ściance najciszej jak się da. No i przyklękając nagle wyrwał mi się głośny pierd jaki tylko mógł wyjść z gołego tyłka. Był tak głośny, że echo odbiło się od metalowej osłonki piecyka. Nie mogłem uwierzyć, że coś takiego się stało. Klękałem nad tym kiblem wkurwiony i zażenowany. chciałem się zapaść pod ziemie. Błagałem los by mój bąk nie doszedł uszu mojej dziewczyny.

No to w dobrych humorach trzymamy kciuki za kobiełki, co by nam seria kwitła!!!

11
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Andrzejkowe zwyczaje na Wsi(ejskiej)
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami XII
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu 17 praw kobiet
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Kinowe ekscesy II
Przejdź do artykułu Kobieta Twoich marzeń!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą