Co zrobić, gdy w pobliżu wybuchnie bomba atomowa
Po dość spokojnym w gruncie rzeczy okresie znowu nastały czasy, gdy nieśmiało, acz coraz częściej słowa „wojna”, „Rosja”, „USA” i „bomba atomowa” przewijają się w codziennych sprawozdaniach. I znowu my, Bogu ducha winni ludzie, musimy zmarszczyć czoło i spytać się retorycznie samych siebie: „Co, do chuja, myśmy im zrobili? Czy oni nie mogą dać sobie zwyczajnie po mordzie i zostawić nas w spokoju?”. Niestety życie nie jest sprawiedliwe, dlatego w alternatywnym wymiarze Bieber stanowi atrakcję w zoo, a prezydenci supermocarstw mają swój podziemny krąg, w którym wszelkie nieporozumienia wyjaśniają w swoim gronie. My natomiast musimy być realistami i jeśli nie możemy powstrzymać jednego czy drugiego czubka, to przynajmniej możemy choć trochę przygotować się na coś, na co wpływu najmniejszego nie mamy.
W kwestii przygotowania się na wybuch bomby atomowej można zrobić coś więcej niż tylko przeczytać internetowy poradnik. Nie trzeba od razu popadać w skrajności, jak ci kolesie z dokumentów na Discovery, którzy poświęcają całe życie budowie schronów i gromadzeniu w nich żywności (beka dopiero będzie, gdy się okaże, że faktycznie to oni mieli rację), niemniej jednak warto trzymać w domu trochę suchej żywności, wody i podstawowych lekarstw, które pozwolą nam przeżyć pierwsze 48 godzin po wybuchu. Opracowanie planu postępowania też nie będzie najgorszym pomysłem – warto sprawdzić, czy w okolicy nie ma schronów przeciwatomowych, a przynajmniej budynków z grubymi ścianami, najlepiej poniżej gruntu. Ważna będzie komunikacja, czyli trzymaj w domu najlepiej z 10 naładowanych powerbanków i na wszelki wypadek Nokię 3310 – tylko tę klasyczną, a nie to nowe gówno. No i weź inne rzeczy, których używasz na co dzień, a bez których nie mógłbyś przeżyć (dmuchaną lalę czy co tam innego).
Gdy bomba wybuchnie, zrobi się bardzo jasno. Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że to Słońce wybuchło, ale wtedy nie masz się już czym przejmować – masz 8 minut, zanim świat pogrąży się w całkowitych ciemnościach i nastąpi wieczna zima, bo tyle czasu światło ze Słońca leci do Ziemi. Żyj przez te 8 minut tak, jak nie żyłeś jeszcze nigdy. Jeśli po 8 minutach słońce dalej świeci, to prawdopodobnie masz do czynienia z wybuchem bomby atomowej. Fala uderzeniowa, która nastąpi chwilę potem, utwierdzi cię w tym przekonaniu, ale jeśli nie, to możesz poczekać jeszcze na czerwony jak hemoroid na dupie szatana grzyb atomowy, który pojawi się na horyzoncie. Teraz masz pewność, teraz możesz biec do swojego schronu lub jakiegokolwiek miejsca, najlepiej pod ziemią, z grubymi ścianami. Nie próbuj uciekać w siną dal – opad radioaktywny dopadnie cię gdziekolwiek się nie ruszysz, ponieważ wybuch wyniesie cząstki radioaktywne na wysokość kilku kilometrów w górę, gdzie wiatry wieją z siłą nawet kilkuset kilometrów na godzinę, często w zupełnie innym kierunku niż na ziemi, więc nie będziesz nawet wiedzieć, gdzie to radioaktywne gówno opada. Jeśli masz czas i chęci, możesz nauczyć się wcześniej, jak i z jaką siłą poszczególne typy promieniowania (alfa, beta, gamma) oddziałują na człowieka. W zależności od rodzaju promieniowania, przenika ono z różną siłą przez różne obiekty, więc jeśli możesz, wzmocnij ściany swojego schronienia czymkolwiek się da. Potem opatrz swoje rany, rozsądnie korzystaj z zapasów i próbuj się skontaktować z kimkolwiek, żeby wezwać pomoc. Wyjdź ze swojego bunkra nie wcześniej niż 24–48 godzin od zdarzenia – im więcej czasu w nim spędzisz, tym mniejsze promieniowanie na zewnątrz zastaniesz. Bądź przygotowany na to, że po wybuchu po twojej okolicy będą szwendać się obce wojska, bo niestety, ale taki wybuch może być wynikiem obcej interwencji. Jeśli się jednak okaże, że to „twoi” odpalili niechcący bombę koło twojej chaty, pourywaj im jaja.
W kwestii przygotowania się na wybuch bomby atomowej można zrobić coś więcej niż tylko przeczytać internetowy poradnik. Nie trzeba od razu popadać w skrajności, jak ci kolesie z dokumentów na Discovery, którzy poświęcają całe życie budowie schronów i gromadzeniu w nich żywności (beka dopiero będzie, gdy się okaże, że faktycznie to oni mieli rację), niemniej jednak warto trzymać w domu trochę suchej żywności, wody i podstawowych lekarstw, które pozwolą nam przeżyć pierwsze 48 godzin po wybuchu. Opracowanie planu postępowania też nie będzie najgorszym pomysłem – warto sprawdzić, czy w okolicy nie ma schronów przeciwatomowych, a przynajmniej budynków z grubymi ścianami, najlepiej poniżej gruntu. Ważna będzie komunikacja, czyli trzymaj w domu najlepiej z 10 naładowanych powerbanków i na wszelki wypadek Nokię 3310 – tylko tę klasyczną, a nie to nowe gówno. No i weź inne rzeczy, których używasz na co dzień, a bez których nie mógłbyś przeżyć (dmuchaną lalę czy co tam innego).
Gdy bomba wybuchnie, zrobi się bardzo jasno. Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że to Słońce wybuchło, ale wtedy nie masz się już czym przejmować – masz 8 minut, zanim świat pogrąży się w całkowitych ciemnościach i nastąpi wieczna zima, bo tyle czasu światło ze Słońca leci do Ziemi. Żyj przez te 8 minut tak, jak nie żyłeś jeszcze nigdy. Jeśli po 8 minutach słońce dalej świeci, to prawdopodobnie masz do czynienia z wybuchem bomby atomowej. Fala uderzeniowa, która nastąpi chwilę potem, utwierdzi cię w tym przekonaniu, ale jeśli nie, to możesz poczekać jeszcze na czerwony jak hemoroid na dupie szatana grzyb atomowy, który pojawi się na horyzoncie. Teraz masz pewność, teraz możesz biec do swojego schronu lub jakiegokolwiek miejsca, najlepiej pod ziemią, z grubymi ścianami. Nie próbuj uciekać w siną dal – opad radioaktywny dopadnie cię gdziekolwiek się nie ruszysz, ponieważ wybuch wyniesie cząstki radioaktywne na wysokość kilku kilometrów w górę, gdzie wiatry wieją z siłą nawet kilkuset kilometrów na godzinę, często w zupełnie innym kierunku niż na ziemi, więc nie będziesz nawet wiedzieć, gdzie to radioaktywne gówno opada. Jeśli masz czas i chęci, możesz nauczyć się wcześniej, jak i z jaką siłą poszczególne typy promieniowania (alfa, beta, gamma) oddziałują na człowieka. W zależności od rodzaju promieniowania, przenika ono z różną siłą przez różne obiekty, więc jeśli możesz, wzmocnij ściany swojego schronienia czymkolwiek się da. Potem opatrz swoje rany, rozsądnie korzystaj z zapasów i próbuj się skontaktować z kimkolwiek, żeby wezwać pomoc. Wyjdź ze swojego bunkra nie wcześniej niż 24–48 godzin od zdarzenia – im więcej czasu w nim spędzisz, tym mniejsze promieniowanie na zewnątrz zastaniesz. Bądź przygotowany na to, że po wybuchu po twojej okolicy będą szwendać się obce wojska, bo niestety, ale taki wybuch może być wynikiem obcej interwencji. Jeśli się jednak okaże, że to „twoi” odpalili niechcący bombę koło twojej chaty, pourywaj im jaja.
Oglądany:
84731x
|
Komentarzy:
74
|
Okejek:
152
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
04.05
- Mistrzowie Internetu - Tak AI wygenerowała Matkę Teresę walczącą z biedą (85)
- Jak jeden Polak zawstydził całą branżę gier komputerowych - W co jest grane? (40)
- Ludzie mówią, co najbardziej wkurza ich podczas lotu (76)
- Żarty mojego wesołego męża – Najpierw serce im zamarło, a chwilę później zrobili te zdjęcia (22)
- Wielopak Weekendowy – Boskie równanie (6)
- Bardzo pociągające dziewczyny (28)
- Dach świata pokryty g*wnem, czyli ciemna strona turystyki (77)
- Ciekawostki z czasów II Wojny Światowej (63)
- Jak nie znaleźć pracy, nie awansować i nie dostać podwyżki (137)
- 20 wynalazków, które z pewnością docenią rodzice małych szkrabów (61)
03.05
- Najmocniejsze cytaty – Szefowa marketingu Biedronki o wojnie z Lidlem (121)
- Zatrzymane w kadrze – Znany wnuk jeszcze bardziej znanej babci (50)
- Przed i po intensywnych opadach w Dubaju. Teraz mam pokój z widokiem na jezioro – Bardzo nietypowe znaleziska internautów (110)
- Ludzie opisują co sprawiło, że zdali sobie sprawę, że ich partner nie był „tym jedynym” (38)
- 30 memów dla tych, którzy majówkę spędzą na graniu w gry (107)
- Po prostu piękne dziewczyny (94)
- 20 lekarzy, którzy mają genialne poczucie humoru (37)
- Historia najbardziej ekscentrycznego zakładu w historii Londynu (46)
- 12 lat, które na zawsze zmieniło oblicze muzyki rockowej. Led Zeppelin, jakiego nie znacie (26)
02.05
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą