Przychodzi (J)asio do sklepu zoologicznego i mowi do (S)przedawcy :
(J) Poproszę stepującego żółwia.
(S) ?!! Nie mamy stepujących żółwi.
(J) Ale poprosze stepujacego zolwia.
(S) NIE MAMY STEPUJĄCYCH ŻÓŁWI !
(J) Macie. Poproszę stepującego żółwia !
(S) Chłopcze, gdzie ty go widziałeś ?!
(J) Na wystawie.
Facet zagląda...
(S) Krychaaaaaa!!! Znowu nie wyłączyłaś grzałki !!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą