Poprzednio swoimi przemyśleniami na temat małżeństwa dzielili się panowie. Tym razem, aby wyrównać nieco szanse, oddajemy głos paniom.

#1.

Mój mąż nie poszedł dziś do pracy, bo jest chory. To jak posiadanie tysiąca dzieci.

#2.

Przepraszam. Spóźniłam się, bo musiałam znaleźć mężowi wszystkie te rzeczy, które miał przed oczami.

#3.

Mój mąż się podniecił, bo myślał, że dotykam się pod kołdrą, a ja otwierałam jedynie Kit Kata, którym nie chciałam się dzielić.

#4.

Kiedy dziecko zaczyna płakać, oddaje się je mamie, więc...

*oddaje męża z powrotem teściowej*

#5.

Kiedy mąż wychodzi na zewnątrz zbadać jakieś dziwne dźwięki, ile muszę czekać, żeby "odpauzować" serial, który oglądaliśmy?

#6.

On: Miałaś coś zrobić z tym świstakiem pod tarasem.
Ja: Zrobiłam. Nazwałam go Lord Melbourne. Lubi płatki śniadaniowe.

#7.

Kojarzycie te urocze przywary, które tak uwielbialiście na pierwszych randkach? Po 20 latach małżeństwa zmieniają się w coś, co policja nazywa "motywem".

#8.

Mąż zadzwonił do mnie z pracy, bo szef go zapytał, gdzie widzi siebie za 5 lat i chciał, żebym mu powiedziała.

#9.

Mój mąż tak bardzo się wścieka, kiedy przedstawiam go jako swojego pierwszego męża.

#10.

Powiedz mi jeszcze raz o tym, jak zbyt głośno opróżniłam zmywarkę, kiedy oglądałeś golfa. Śledczy będą chcieli wiedzieć, jak to dokładnie było.

#11.

*psuje toster*
*woła męża*
- Więc... Kiedy zepsułeś toster?!

#12.

Zamordowałabym męża lata temu, ale jedyne miejsce, gdzie jest więcej do prania niż w domu, to więzienie.

#13.

Powiedziałam mężowi, że chcę jeża, a on na to, że go nie potrzebujemy. Krótko mówiąc, w czwartek jedziemy po jeża.

#14.

Mój mąż ciągle mówi o tym jednym razie, kiedy włożył poprawnie naczynia do zmywarki, jakby dzięki temu nasze dzieci miały się dostać na Harvard.

#15.

Ja na łożu śmierci: Zrobisz dla mnie jedną rzecz, zanim umrę?
Mąż: *we łzach* Tak?
Ja: Wymień rolkę papieru toaletowego.
Mąż: *zdejmuje moją maskę tlenową*

#16.

Kiedy mąż pyta mnie, gdzie bym chciała coś zjeść, odpowiadam, że "w jakimś fajnym miejscu". A potem odrzucam każdą propozycję. Uwielbiam to.

#17.

MAŁŻEŃSKI SEXTING: Nie mam na sobie bielizny... bo nigdy nie wkładasz prania do suszarki, mimo że prosiłam 100 razy.

#18.

Jedyne czego chcę, to żebyś mnie kochał i pozwalał mi kłaść na tobie moje zimne nogi.

#19.

Nowe okulary mojego męża nie działają. Nadal nie widzi po mojemu.

#20.

To dziwne, ale mogłabym przysiąc, że za każdym razem, kiedy wyciągam z portfela kartę kredytową, słyszę płacz mojego męża.

Zobacz też: Celne spostrzeżenia facetów na temat ich małżeństw