Kiedyś było łatwiej - w gruncie rzeczy każdy był w stanie z jakąś dozą prawdopodobieństwa określić, czy dany obraz jest dziełem sztuki czy też nie. Z tzw. sztuką nowoczesną kompletnie nic nie wiadomo...
Przy zdolnościach grafików i możliwościach dzisiejszych komputerów trudno jest odróżnić zdjęcia przerobione od autentycznych. Nie jestem specem, ale przeczucie mi mówi, że w tych przypadkach graficy musieli coś grzebać.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą