Kiedy się urodził, weterynarze mówili, że długo nie pożyje. Teraz kończy 4 lata i ma się dobrze, ale wygląda jakby nieustannie się dziwił, że udało mu się przetrwać.
Kevin jest niebieskim kotem rosyjskim i został znaleziony na parkingu, kiedy miał 4 tygodnie. Kot był w ciężkim stanie i weterynarz w klinice nie dawał mu szansy na przeżycie. U Kevina stwierdzono wodogłowie i obawiano się, że szybko skończy się ono udarem. Minęły 4 lata, a kot i jego właściciel nadal się dziwią, że jego stan nadal się nie pogorszył.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą