Szukaj Pokaż menu

Kryzys Wieku Średniego VII - Przebudzenie z ręką w nocniku

37 718  
305   14  
Kryzys wieku? Nie, to jeszcze nie teraz. Nie, na pewno nie... nie.
Chciałbym w to wierzyć.

#1. Dobre Czasy

Dziwacy z rosyjskich portali społecznościowych XVII - kochanego ciała nigdy dosyć

133 751  
350   63  
W dzisiejszym odcinku dziwacy imprezują, relaksują się w pracy i kochają - jak to dziwacy - w specyficzny sposób i z szalonym błyskiem w oku...

#1.

Kliknij i zobacz więcej!

7 ciekawostek o Tesli - elektrycznym samochodzie przyszłości, którym można jeździć już dziś

119 382  
449   230  
Przez lata, kiedy jedynym znanym powszechnie samochodem nawet nie elektrycznym a tylko hybrydowym była Toyota Prius, mało kto chyba wierzył, że samochody elektryczne będą wyglądać dobrze... albo że przynajmniej w ogóle będą wyglądać jak samochody. A potem pojawiła się Tesla...

#1.

W czerwcu 2014 roku Elon Musk, prezes Tesla Motors, ogłosił, że firma nie będzie pozywała do sądu firm i osób, które naruszą jej prawa patentowe. Pod warunkiem jednak, że wykorzystają technologię Tesla w słusznym celu. A przy okazji - Elon Musk, kreujący się na szefa wszystkich szefów w Tesli, nie jest ani założycielem, ani pomysłodawcą firmy. Tesla Motors została założona w 2003 roku przez Martina Eberharda i Marca Tarpenninga, na rok przed tym, jak na aksamitnym fotelu prezesa rozsiadł się miłościwie panujący do dzisiaj Musk.

#2.


Ile codziennie fiatów, mitsubishi, suzuki czy nawet isuzu mijamy na ulicach? Setki, a przynajmniej dziesiątki. I nikt nie powie, że którykolwiek z tych producentów jest niszowy. A ile tesli jeździ po Polsce? Hm... Nie zmienia to faktu, że pod względem wartości firmy Tesla przewyższa i Fiata, i Mitsubishi, Suzuki, Isuzu i jeszcze cały szereg motoryzacyjnych firm "pierwszego sortu". A jeśli komuś to poprawi nastrój, niech wie, że Tesla i tak jest warta najwyżej tyle co jedna siódma Facebooka.

#3.


Tesla Model S to samochód, który zdobył ogromną popularność, oferując wszystko to, czego nie były w stanie zaoferować tradycyjne samochody - przynajmniej w pojedynczym modelu. 7 miejsc na pokładzie, duży bagażnik, tylny napęd, płaska podłoga i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie poniżej 6 sekund niezależnie od wersji. Żeby było ciekawiej, producent twierdzi, że w Tesli S tylko 6 części jest eksploatacyjnych, a więc podlega regularnej wymianie wskutek zużycia - to cztery opony i dwa pióra wycieraczek.

#4.


Większość samochodów elektrycznych jest wściekle droga - wystarczająco, by cała ekologiczna rewolucja w motoryzacji stała się gadżetem dla poprawy samopoczucia najbogatszych, a nie jakąkolwiek szerszą, za przeproszeniem, dobrą zmianą. Tesla chce to zmienić, a pomoże jej w tym Model 3. To zaprezentowany kilka miesięcy temu kompaktowy liftback, oferujący 350 km zasięgu na jednym ładowaniu akumulatorów, przyspieszenie 0-100 km/h poniżej 6 sekund i atrakcyjny wygląd znany z innych modeli Tesli (wyłączając koszmarny Model X). Cena - zaledwie 30 tysięcy dolarów, czyli 115 tysięcy złotych. Pierwsze dostawy do klientów dopiero pod koniec 2017 roku.

#5.

https://www.youtube.com/watch?v=7_jUmqnDAIc

Tesla X to absolutne szaleństwo. Bardzo wątpliwy estetycznie, ponad 5-metrowy crossover z napędem na wszystkie koła dowodzi, że nie ma rzeczy niemożliwych - o czym na filmie powyżej. Warto dodać, że Model X napędzany jest dwoma silnikami. Na przedniej osi 259 koni mechanicznych, na tylnej aż 503 KM. Co na swój sposób wyjaśnia sytuację z nagrania. Bez przyczepy i zbytecznego obciążenia Tesla X rozpędza się do setki w 3,2 sekundy.

#6.


Czujniki parkowania, kamery cofania, wreszcie asystenci i systemy całkowicie przejmujące kontrolę nad kierownicą podczas parkowania równoległego - czego producenci samochodów nie wymyślili jeszcze, by pozbawić nas niemiłej konieczności wciskania samochodu w zdecydowanie zbyt ciasne przestrzenie parkingowe wielkich miast? Ano nie wymyślili najprostszej rzeczy. Żaden nie oferował czujników parkowania z wyświetlaczem pokazującym - w calach - odległość do przeszkody. Z wyjątkiem Tesli.

#7.


Są takie nierówności, w które chcąc nie chcąc zawsze musisz wjechać? I na to Tesla ma rozwiązanie. W Modelu S możliwe jest podniesienie zawieszenia o ok. 3 centymetry i wygodniejsze pokonanie wymagających odcinków trasy. Nic zaskakującego, prawda? W końcu nawet Citroen C5 oferował podobną możliwość. Tyle że w przeciwieństwie do C5, Tesla także zapamiętuje, w których miejscach kierowca podnosił zawieszenie i przy następnej wizycie podnosi je automatycznie. I wierzcie bądź nie, ale to chyba argument za tym, żeby jednak kupić Citroena...

Źródła: 1, 2, 3
449
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dziwacy z rosyjskich portali społecznościowych XVII - kochanego ciała nigdy dosyć
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Mercedes Benz W123 - legendarna trwałość od Mercedesa. Przy okazji rozprawię się z jednym mitem
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu 7 rzeczy, których nie wiedziałeś o... Ferrari
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu 7 rzeczy, których raczej nie znajdziesz we współczesnych samochodach
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Co można mieć za 20 miliardów PLN rocznie?
Przejdź do artykułu 7 mało znanych ciekawostek ze świata samochodów najwyższych lotów

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą