Szukaj Pokaż menu

20 gifów pokazujących, jak reagujesz na codzienne sytuacje XCI

161 829  
711   43  

Kiedy szukam kurtki po pijaku...

Najlepsze zdjęcie z kartoteki policyjnej 19-latka z Somerset

121 259  
330   16  
14 czerwca 2014 roku 19-letni Robert Burt został złapany przez policję z Somerset, gdy prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Trafił do aresztu, gdzie zrobiono mu pierwsze zdjęcie do kartoteki. Za swój niecny występek został skazany na pobyt w więzieniu przez 48 godzin. Gdy 8 sierpnia Robert stawił się w areszcie, by odbyć karę, miał na sobie przekomiczną koszulkę...

Czerwiec
Kliknij i zobacz więcej!

7 wyjątkowych sklepów dla znudzonych zwykłymi zakupami

104 548  
191   1  
Nie stoi za nimi żadna większa filozofia - wystarczy, że pomogą wyciągnąć jeszcze kilkaset złotych z kieszeni spragnionych nowości klientów. A ponieważ nowość coraz trudniej osiągnąć wśród produktów leżących na półkach sklepów, producenci od czasu do czasu starają się zadbać właśnie o owe półki. Oto 7 sklepów, które same w sobie wydają się ciekawsze od produktów w nich sprzedawanych.

#1. Zuo Corp w Warszawie

Kiedy ego właścicieli kłóci się z ograniczonym metrażem, trzeba sięgnąć po nieszablonowe rozwiązania. Tak jak ten warszawski sklep odzieżowy Zuo Corp, który - choć wydaje się nie mieć końca - kończy się bardzo szybko. I trzeba bardzo uważać, by nie zderzyć się z którymś z podświetlonych listwami LED luster. To dzięki nim do sklepu mogli wejść nawet cierpiący na klaustrofobię, co przed "remontem" nie było możliwe. Pracę polskich architektów można było podziwiać w 2011 roku.

#2. Kostki Rubika Uniqlo na Manhattanie

W samym sercu nowojorskiego Manhattanu w 2012 roku wylądowało sześć kostek, które przypominały nieco kostki Rubika. Były tylko od nich znacznie większe i pozbawione właściwych kolorów. Zamiast tego były białe z czerwonymi wstawkami z logo Uniqlo - firmy produkującej odzież, która postawiła na tę dość nietypową formę sprzedaży. Na ile kostki Uniqlo wpłynęły na sprzedaż, trudno powiedzieć. Pewne jest jednak, że wzbudziły zainteresowanie mieszkańców i turystów w Nowym Jorku. A na tym firmie najbardziej zależało.

#3. Hublot w Singapurze

"Mrugnij, a przegapisz" - tak według projektanta Chrisa Lee nazywała się dwupiętrowa instalacja, w którą zmienił się sklep firmy Hublot w Singapurze. Warte łącznie 20 milionów dolarów kryształy zwisały z sufitu ku radości wszystkich oglądających - aczkolwiek jedynie przez dwa tygodnie w 2012 roku. Później instalację zdemontowano, a klienci na nowo zaczęli interesować się sprzedawanymi tu luksusowymi zegarkami.

#4. H&M w Mielnie

No dobra, może i nie w Mielnie, tylko w Hadze, ale biorąc pod uwagę, że sklepy tej sieci są już dosłownie wszędzie, naprawdę nie zdziwiłbym się, gdyby kontener z ciuchami H&M wylądował i na plaży w Mielnie. Haski kontener - pojawił się w 2011 roku - miał ponoć wspomóc działania organizacji Wateraid, dbającej o dostęp ludzi do wody. Jakby akurat w Holandii miało komukolwiek wody zabraknąć...

#5. Triwa w Poznaniu

Dlaczego akurat czołg, czyżby w Polsce kojarzył się nadzwyczaj dobrze? O to trzeba by zapytać architektów ze studia Mode:lina, których szwedzki producent zegarków Triwa poprosił o przygotowanie tymczasowego stoiska, które będzie rzucać się w oczy. "My nie damy rady?", zakrzyknęli radośnie architekci, po czym wzięli się za zadanie z typowo polskim rozmachem. Powiązali niebieską taśmą ok. 900 kartonowych tub, całość wykończyli płytą pilśniową i voila.

#6. Louis Vuitton w krainie czarów

Sklep, który cenami nie obrazi żadnego polskiego ministra - Louis Vuitton w Londynie postanowił zmienić się w istną krainę czarów (względnie pstrokatą horror-komnatę, ale to moje prywatne zdanie). W transformacji pomogła 85-letnia dziś Yayoi Kusama - rzeźbiarka, malarka i... według Wikipedii "performerka awangardowa" - która zupełnie odmieniła oblicze sklepu. Tego sklepu. Przeobrażony sklep sieci LV można było oglądać od sierpnia do października 2012 roku w londyńskim Selfridges.

#7. Pudełka Adidasa

Tak proste, że najwyraźniej genialne - "pudełka" sprzedające buty Adidasa pojawiają się w różnych miejscach świata już od wielu lat, a i tak wzbudzają spore zainteresowanie. Proste w formie, banalne w wykonaniu, bezpośrednie w przekazie. Ale niech nikogo nie zmyli spartański wygląd zewnętrzny sklepu. W środku jak zwykle nie zabrakło interaktywnych ekspozycji i serii atrakcji. No i butów - gdyby ktoś zapomniał, o co właściwie w tym wszystkim chodziło.


Źródła: 1, 2, 3, 4
191
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Najlepsze zdjęcie z kartoteki policyjnej 19-latka z Somerset
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne historie spadkowe
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu Duchy na XIX-wiecznych fotografiach
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Czego nie powinniśmy jeść na śniadanie
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu Kolekcja interesujących zdjęć XXVII
Przejdź do artykułu Najstarsze rzeczy codziennego użytku

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą