Kolekcja monsterowych autentyków dojrzewa w zastraszającym tempie... następne wydanie będzie już "pełnoletnie". Ale gwarantujemy, że na pewno nie będzie przez to bardziej poważne. Tymczasem kurtyna w górę!!! Przed wami edycja siedemnasta:
Triki wysuwa kandydaturę swojej siostry do sejmowej ławy. Popieramy!!! I od razu ją do jakiejś komisji zrobionej w reality show...
Wracałam właśnie z ojcem i z siostrą z miasta i przypomniało mi się "kofana anana", więc rzuciłam hasło i tata zaczął się śmiać razem ze mną. Widzę, że moja siostra ma głupią minę, więc pytam czy wie, o co chodzi. Ona na to, że nie... No to zaczynam tłumaczyć, najlepiej jak potrafię:
- Czy zdajesz sobie sprawę z istnienia kogoś takiego jak Koffi Annan?
- Nie
- A wiesz co to jest ONZ?
- Wiem...
- Więc oni tam mają takiego Sekretarza Generalnego...
- Tego Kofi Banana??? - przerywa inteligentnie moja 19-letnia siostra.
EvilS prawde mówiąc nas zdziwił. Bo do tej pory wydawało nam się, że aby usłyszeć wilgotny głos w słuchawce opowiadający seksowne bajeczki to raczej my pownnismy dzwonić za 10 PLN+dziesięcina Balcerowicza... ale czasy się zmieniają...
Parę lat temu, pacholęciem będąc, pomagałem ojcu w firmie. Któregoś dnia wszyscy wyszli wcześniej, ja miałem dociągnąć do końca i interes pozamykać.
Parę minut przed 16:00 telefon. Odbieram i pośród trzasków i szumów słyszę damski, miły, ociekający wprost siłą spokoju głos, który mówi:
- Hello. I have sex for you.
Konsternacja. Myślę sobie: przesłyszałem się. I dla zyskania na czasie:
- I can’t hear you. Could you repeat please?
- Ok - mówi z tym samym ciepłem i spokojem pani - I have sex for you.
- Impossible! - wyrywa mi się, a ona na to niewzruszenie.
- Yes, I have sex for you!.
Poddałem się. Rzuciłem krótkie "No, thanks" i odłożyłem słuchawkę. Nie zadzwoniła drugi raz.Następnego dnia w firmie nie byłem. Za to mój ojciec po powrocie popatrzył na mnie dziwnie i zapytał, dlaczego wczoraj odmówiłem odebrania faxu...
Dzisiaj kolejna porcja twórczości bojowników. Mamy nadzieję, że spodobają Wam nie mniej, niż poprzednie.
Kto powiedział, że Francuzi
to są snoby i nudziarze
ten dostanie raz po buzi
w Notre Dame’ie za ołtarzem.
Kto mi powie, że Belgowie
to nie jest naród uparty
ten utraci swoje zdrowie
u bram samych Św. Marty.
Kto mi powie, że Japończyk
Może spojrzeć prosto w oczy
Temu wcisnę ryj w obojczyk
I pod Kościół się zatoczy
Kto mi powie, że Pigmeje
mają cztery metry w kroczu
Niech mu wszystko zardzewieje
Jak dach cerkwi na roztoczu
Kto zaś twierdzi, że ród szkoci
Jest okrutny i ponury
Tego wezmę. moi złoci
w Aberdeen na tortury.
Kto uważa, że Hindusi
mają po dwa metry w biuście
tego zaraz się udusi
na jarmarku w Famaguście
Kto by rzekł, że Holenderki
pracowitsze są od pszczółek
temu ostry kop wprost w nerki
i spacer w mroczny zaułek.
Kto powiedział, że Germanie
jest to nacja pacyfistów,
ten po pysku wnet dostanie
w miejscowościach chyba trzystu.
I na koniec tradycyjnie trochę moskalików w duchu forumowym:
Kto rzekł o Monsterowiczach,
że to naród niewosoły
Temu niech się przyśni Strzelec,
a w dodatku goły.
A jak dalej będą twierdzić
że bojownik - ponuraka
we śnie bedzie musiał ujrzeć
gołego Kozaka.
Kto mi rzekł, że koniostopy
znowu palnął jakieś głupstwo
temu na łeb dam rajstopy
tam gdzie dom ma Wielkie Bóstwo.
Kto powiedział, że Bojownik
Wart jest mniej niźli heretyków dusza
Ten zginie niczym szkodnik
Pod Kościołem Symplicjusza
Kto powiedziła, że Bojownik
Chłop to prosty i bez weny
Temu wsadzę w ucho palnik
Pod kościołem Św. Gieny
A kto powie że pisanie na JM
to jest wygłupianie
niech wysupła grosz ostatni
na pochówek w Watykanie
Kto powiedział, że Don Bobesh
wielkim ptakiem tłucze baby
to na świecznik nadziejemy
w nawie Świętego Barnaby.
Autorzy:
Jared, Strzelec, Dziobas, Iskierka, Niq, Wimar, Whisky, Sloneczko, Kociara, Cius-Cius, Inga, Czarny_Pietrek, Quixote, Grubel, Duchpop, Paskud, Tokkebi, Roj, Aleister, Cyryl, Wasik, Pkotas, Zajac, Arczi_13.
Teksty powstały z inicjatywy Jareda w tym poście. Zajrzyj tam, jeśli chcesz poznać reguły gatunku, przeczytać więcej moskalików lub dopisać swoje własne.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą