Samochód wyzwolonej kobiety |
Aleksander Fredro
"PAN TADEUSZ" - XIII księga
(noc poślubna Tadeusza i Zosi)
Pan Tadeusz wszedł pierwszy, drżącymi rękami
Drzwi za sobą zamknął ach! Nareszcie sami,
Ach! Zosiu, ach! Zosieńko jak mi niewygodnie
Popatrz jak odstaje, popatrz na me spodnie.
Zosia łzy rzewne roni i za pierś się chwyta,
Że to była dzieweczka z chłopcem nie obyta
Nie wiedziała zaiste czy się ma całować
Ze swym mężem, czy płakać, czy pod ziemię schować
Otóż dzięki naszemu niezwykle udanem wdziękowi i czarowi osobistego, po podbiciu Internetu, plamtopów, udało się nam zdobyć przyczułek w świecie realnym. Parafrazując Matrixa możnaby powiedzieć "Monster, welcome into REAL world".
Któregoś dnia napisał do mnie pan Szczepan Sadurski, wydawca i red-nacz Twojego DObrego Humoru i kilku pomniejszych tytułów z propozycją nie do odrzucenia, "może zrobiłbyś papierowego Joe Monstera, daje ci na to stronę". Nie mogłem uwierzyć, że marzenie staje się prawdą i co mogłem w takim momencie odpowiedzieć? Tylko jedno mi przyszło do głowy "Dobra, ile mam czasu"!
I tak po dwóch miesiącach procesu drukarskiego we wrześniu 2002....
Nie zmienia to faktu, że jesteśmy dumni z faktu, że ktoś odkrył nasze wdzięki i dlatego też włożyliśmy dodatkowy wysiłek by przygotować po nocach specjalną wersją serwisu.
Jak będzie wyglądać przyszłość? Dotąd nasz współpraca układa się doskonale i planujemy kolejne odcinki tej papierowej sagi, z nowymi wątkami, nowymi bohaterami i nowymi przygodami. Żadnych fuzji, żadnych przejęć czysta zabawa.
Zobacz też:
·Artykuł na temat naszej współpracy na www.dobryhumor.pl
·Skan jednej ze stron zajmowanych przez Joe Monstera w Twoim Dobrym Humorze
Skoro doczytałeś lub doczytałaś do tego miejsca strony, to super, bo to oznacza, że możesz nie oprzeć się nieokiełznanemy pragniemu, porównywalnego z największym seksualnym pożądnaniem jakie przeżyłeś w życiu, by pójść do kiosku i kupić Twój Dobry Humor, by poznać nowe nieznane kawałki Joe Monstera oraz także odkryć kilku nieznanych, ale za to prawdziwych satyryków i rysowników. Teraz właśnie jest najlepsza chwila na zachętę do podjęcia działania.
Do zobaczenie w telewizji, do usłyszenia w radiu!!!
Już wkrótce...
--
Twój Dodbry Humor, ukazuje się od ładnych paru lat i ma około 50 000 egzemplarzy nakładu.
Joe Monster, miał pierwsze wydanie na przełomie stycznia i lutego 2001, w zeszłym miesiącu przeczytało go ponad 30 000 unikalnych użytkowników.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą