"Jestem dumny ze swoich mięśni, które zbudowałem przez ciężką pracę, sumienność i poświęcenie" mówi o sobie Peter. Nie wierzysz mu? No przestań, po prostu zapomniał się w siłowni i trenował zapamiętale tylko ręce. Oto efekty - na koniec podamy przepis jak to osiągnąć w warunkach domowych.
A tak bardziej na serio, po rekonesansie w internecie dowiedzieliśmy się, że ten pan zastosował synthol, specjalny olej, który wstrzykuje się w mięśnie, by zwiększyć ich objętość, żeby "wyglądały ładniej"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą