Jeden z chińskich cyrkowców o imieniu, ktorego nie potrafimy powtórzyć postanowił pobić nowy rekord. Chciał przejść 700 metrów po linie zawieszonej między dwoma krawędziami kanionu bez zabezpieczeń. Sprawy nie poszły jednak po jego myśli... źle stanął i chwilę potem...
...mógł runąć w przepaść i dokonać swojego życia. Przytomnie jednak chwycił linę po której szedł i zsunął się parędziesiąt metrów zanim się zatrzymał.
Wytrzymał do przybycia pomocy.
Obecnie smaruje ręce kremem i chwilowo nie planuje bicia kolejnych rekordów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą