Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 2424 osób, w tym 109 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik karrie7
Domowej roboty strój Chewbacci
Chewbacca to trochę niedoceniana postać z Gwiezdnych Wojen, kiedy w dzieciństwie z podnieceniem wracaliśmy z kina z pierwszego seansu, to każdy wolał być Luke'em albo Hanem Solo. No może poza tym facetem, który zakochał się w futrzaku, kumplu Hana. Teraz, kiedy urósł, to z braku odpowiednich kostiumów w sklepach wydziergał go sobie go sam. A na koniec mamy dla was tutorial jak wydawać dźwięki jak Chewie.
Katastrofa helikoptera
Przyczyną tej katastrofy była głupota pilota śmigłowca, który za bardzo zbliżył się do słupa i uderzył w niego łopatami. Niewykluczone, że Stevie Wonder lepiej by się od niego sprawdził.
Autentyki CDXVIII - Nowy fotel
Dziś o wizycie u stomatologa, podlewaniu kwiatków, rybach, zabawach dzieci oraz o nowym fotelu.
W KOLEJCE DO STOMATOLOGA
Wśród pacjentów poczekalni siedzi gość. Cera śniada, długie czarne włosy, kilkudniowy zarost na twarzy, czarna koszula niedbale rozpięta, na szyi drewniane koraliki, wzrok zblazowanego bawidamka.
Po przyjęciu kolejnego pacjenta polecam stażystce.
- Proś tego Fabia teraz.
Na co stażystka otwiera drzwi i gromko zaprasza.
W KOLEJCE DO STOMATOLOGA
Wśród pacjentów poczekalni siedzi gość. Cera śniada, długie czarne włosy, kilkudniowy zarost na twarzy, czarna koszula niedbale rozpięta, na szyi drewniane koraliki, wzrok zblazowanego bawidamka.
Po przyjęciu kolejnego pacjenta polecam stażystce.
- Proś tego Fabia teraz.
Na co stażystka otwiera drzwi i gromko zaprasza.
Krótki dżołk
Film był tak nudny, że na sali całowali się nawet nieznajomi ludzie.
Wielopak Weekendowy CDXXXI
Ledwie wyszedłem z chałupy, odbiłem korek, wychyliłem duszkiem pół flaszki rubinowego napitku. Zaszumiało mi i ruszyłem po schodach. Potknąłem się, wywinąłem dwa salta, odbiłem od ściany, od poręczy i jakimś cudem wylądowałem na nogach dwa metry niżej. Gdy podniosłem wzrok, spostrzegłem wpatrzonych we mnie dwóch małych brzdąców. Buzie mieli rozdziawione i oczy jak spodki. Jeden nachylił się do drugiego i wyszeptał: - Mówiłem ci, że Gumisie istnieją.
by Rupertt
* * * * *
- Edek, musimy w końcu poważnie porozmawiać!
- W porządku, ale ja przecież jestem Jurek.
81 633
279
Witajcie! Dziś dowiecie się, czemu warto jest pić, zadzwonimy po pomoc techniczną i wspomnimy słówko o gumisiach...Ledwie wyszedłem z chałupy, odbiłem korek, wychyliłem duszkiem pół flaszki rubinowego napitku. Zaszumiało mi i ruszyłem po schodach. Potknąłem się, wywinąłem dwa salta, odbiłem od ściany, od poręczy i jakimś cudem wylądowałem na nogach dwa metry niżej. Gdy podniosłem wzrok, spostrzegłem wpatrzonych we mnie dwóch małych brzdąców. Buzie mieli rozdziawione i oczy jak spodki. Jeden nachylił się do drugiego i wyszeptał: - Mówiłem ci, że Gumisie istnieją.
by Rupertt
* * * * *
- Edek, musimy w końcu poważnie porozmawiać!
- W porządku, ale ja przecież jestem Jurek.
Ludzie listy piszą
List możesz wysłać na czymkolwiek - korze, etykiecie po winie, a nawet na papierze toaletowym - o ile nakleisz na to znaczek i wpiszesz adres - dojdzie, ponieważ to właśnie w prawidłowym adresie tkwi jego sukces. Co jednak, jeżeli wpiszesz go nieprawidłowo? Wówczas trafisz na pewną tajną listę, do której udało nam się dotrzeć.
Patrz, co robi twoja żona
Dzisiaj odwiedziła nas Marzena, żona mojego najlepszego kumpla. Zawsze dogadywaliśmy się dobrze, ale dziś na tyle byłem rozbawiony, że wysłałem koledze MMS-a zatytułowanego: "Zgadnij, co właśnie robi Twoja żona?"
Telefony w przeszłości - rozwiązanie konkursu
A gdyby tak zamiast Adama Bóg stworzył Alexandra Bella? Rozważania nad tym pytaniem doprowadziły bojowników do zrobienia poniższych prac, które pokazują jak wyglądałby świat, gdyby telefon istniał od zawsze.
David Thorne znowu rozrabia
David Thorne powraca. Tym razem zaszedł za skórę Simonowi, swojemu współpracownikowi. Do tego stopnia, że Simon na przestrzeni paru miesięcy musiał pisać kilka oficjalnych skarg...
Pies kontra prędkość
Mój pies, Norris, to zawodnik - potrafi biec równo z samochodem do prędkości 35 km/h, kiedy zaś jedzie ze mną na siedzeniu pasażera, wygląda przez okno maksymalnie do 90 km/h. Jednym słowem nie jest tak twardy, jak ta zawodniczka - ej, mała, pokaż mordkę.
Mistrzowie budownictwa III
Zazwyczaj ta cała prowizorka uchodzi im płazem, ale czasem efekty pracy mistrzów kielni i betonu z mottem "jakoś to będzie" i "byle do fajrantu" pokazują swoje prawdziwe oblicze prędzej niż mogłoby się zdawać.
Mężczyzna naprawdę ciężko chory
30 lat pisze: Kilkanaście (o ile nie dwadzieścia kilka) dni temu nie trafiłem myszą w piksel, w który myszą miałem trafić. Ten niby błahy fakt zwiastował coś, co miało być gorsze od wszelakich sraczek, wysypek i kaców razem wzięte.
Mężczyzna się rozchorował. Poważnie. Ale to tak NAPRAWDĘ poważnie.
Mężczyzna się rozchorował. Poważnie. Ale to tak NAPRAWDĘ poważnie.
Znaczy się ten mężczyzna - to ja.
Dzień po dniu dłonie coraz bardziej odmawiały posłuszeństwa, mysz częściej nie trafiała tam, gdzie miała trafić, spowolniły się ruchy dłoni, siły zaczęło brakować, na koniec wszystko zaczęło sztywnieć i drętwieć na kilka godzin. Gdyby tu chodziło jeszcze o mojego penisa - miałoby to jakieś pozytywne skutki, lecz w przypadku dłoni - najnormalniej w świecie je*ało dramatem. Jeśli w takim tempie miało COŚ postępować, to co będzie za pół roku? Będę sobie podcierać d*pę łokciem?
Szybkie dziewczyny przy pięknych samochodach
Szybkie samochody i piękne dziewczyny na ogół idą w parze z szybkimi dziewczynami i pięknymi samochodami. Innymi słowy faceci kupują szybkie samochody, żeby poznać piękne dziewczyny, a piękne dziewczyny są szybkie, żeby móc pojeździć szybkimi samochodami, które są piękne. Czy jakoś tak...
Ludzie bez głów z całego świata
Temat horsemaningu już znasz, a poniższe fotki z całego świata niech będą dla ciebie inspiracją do wzięcia udziału w konkursie. No przecież ty miałbyś wymyślić gorszą akcję?!
Coś im wypadło z okna
Jaki według ciebie największy przedmiot da się wyrzucić przez okno? Pralka, fortepian, czy może...
Pięciu nieuchwytnych przestępców
Widząc zbliżający się oddział uzbrojonej po zęby policji, sprytny psychopatyczny przestępca wymyśla na szybko genialny plan, serwuje sobie błyskawiczną dietę i daje dyla spłynąwszy rurami ściekowymi. Nieuchwytni bandyci grający na nosie stróżom prawa to nie tylko hollywoodzki pretekst do zmasowanej rozpierduchy, ale i autentyczne historie z życia wzięte.
Jak podrywali znani z kart historii
Najważniejsze to mieć dobry bajer. Niestety, teksty typu: "Czy bolało jak spadałaś z nieba?" generalnie już nie działają... Trzeba być oryginalnym. Spójrzcie jak (prawdopodobnie) radzili sobie znani mężczyźni z minionych stuleci.
Nagi w pociągu - historia miłosna na portalu z ogłoszeniami
Nigdy nie wiesz kiedy dosięgnie cię strzała Kupidyna i poznasz swoją prawdziwą miłość. A co jeśli właśnie ją ujrzałeś i zgarnęła ci ją sprzed nosa policja?
Z archiwów JM |
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„Niesamowite, co?”
by pelnomocnik
678
„Stop making stupid people famous.”
by CrySphinx
616
„A kto to wraca z pracy ?
Pani maruda , niszczycielka dobrej zabawy
pogromczyni uśmiechów dzieci...”
by Marzenie_wieloryba
503
„Mega szacun”
by neverxxxalone
475
„Można, ale pod warunkiem, że masz wujka w policji...”
by skaba
397